Do zamku Czocha dotarliśmy późnym popołudniem. Niebo zasnute lekkimi chmurami, idealne warunki na tajemnicze zwiedzanie! Bez problemu znaleźliśmy miejsca parkingowe i ruszyliśmy w stronę bramy. Sama brama zrobiła na nas wrażenie - górujący nad nią zamek prezentował się majestatycznie.
Na miejscu nie było tłumów, co nas nie dziwiło. Środek tygodnia, środek pandemii - nawet tak popularne miejsca były niemal puste. Z łatwością kupiliśmy bilety, ale ku naszemu rozczarowaniu, zwiedzanie odbywało się bez przewodnika. W rękach trzymaliśmy tylko "kserówki" z krótką historią zamku i opisami pomieszczeń.
Ruszamy na dziedziniec, a potem przez mury wchodzimy do wnętrza zamku. Pomieszczenia wydają się puste, brak tablic informacyjnych dodaje im chłodu. Niestety, nie można było wejść na wieżę. Szkoda, bo widoki mogłyby być spektakularne!
Największe wrażenie zrobiła na nas sala rycerska. Wspaniały, biały kominek, owiany mroczną legendą, przyciąga wzrok. Tajne przejścia? Znaleźliśmy ich tylko kilka. Może z przewodnikiem odkrylibyśmy więcej tajemnic tego miejsca.
Zaskoczeniem okazała się sala zainscenizowanego tajnego laboratorium niemieckiego wywiadu. Tej części historii zamku nie znaliśmy, więc była to dla nas prawdziwa niespodzianka.
Na koniec zostawiliśmy sobie interaktywną salę tortur. Niestety, nie powaliła nas na kolana. Ciemność, kolorowe podświetlenia i sztuczne odgłosy wydawały się bardziej kiczowate niż przerażające. Choć można było się pośmiać, dla dzieci mogło to być naprawdę ekscytujące.
Potem odwiedziliśmy jeszcze ogrody i drugie wejście do zamku. Uwieczniliśmy naszą wizytę zdjęciem w klatce, co było ciekawym akcentem na zakończenie wycieczki.
Opuściliśmy zamek z poczuciem niedosytu. Pandemiczne obostrzenia i brak przewodnika wpłynęły na nasze wrażenia. Dodatkowo, można było odczuć, że większą część zamku zajmuje hotel, co trochę odbierało uroku temu miejscu.
Od naszej wizyty minęło kilka lat. Czy coś się zmieniło? Sądząc po ostatnich komentarzach, niekoniecznie na lepsze. Tłumy, kolejki i kiczowate wydarzenia wciąż irytują zwiedzających. Hotel? Ponoć bez szału. Chyba jeszcze trochę poczekamy, zanim znów się tu wybierzemy!
Chcesz dowiedzieć się więcej o samym zamku?
W osobnym artykule zamieściliśmy historię i ciekawostki związane z zamkiem. Zajrzyj, jeśli uwielbiasz dawne dzieje!
Staramy przedstawiać się informacje w prosty i obrazowy sposób, żeby nie zanudzić nawet najmłodszych fanów zamków:)
Copyright © 2025 | Wykonanie PowRope [Dominika Powroźnik]
zdobywcyzamkow@gmail.com
725 538 846
Skontaktuj się z nami w razie pytań, sugestii, problemów lub po prostu po to, aby podzielić się swoją pasją do zamków. Czekamy na Twoją wiadomość! :)